wtorek, 21 marca 2017

Wiosna - czas małych ogrodników

Wiosna to najlepszy czas na obserwację faz rozwoju roślin. Dłuższe i cieplejsze dni sprzyjają spacerom i pracom w ogrodzie. Dzieci zwykle dość chętnie uczestniczą w sianiu, sadzeniu, podlewaniu i pielęgnacji roślin. Zabawę w ogrodnika można jednak uskutecznić także wtedy, gdy nie mamy własnego ogródka. Wystarczy doniczka, trochę ziemi (a i ta nie zawsze jest konieczna) oraz  nasiona lub sadzonki.


W domowych warunkach - i to nie tylko wiosną - najłatwiej wyhodować:
- rzeżuchę - można ją wysiewać na podłoże z waty, należy pamiętać aby regularnie - nawet kilka razy dziennie - zraszać ją, a potem podlewać,
- fasolę - nie wymaga ziemi, wspaniale rośnie zasilana jedynie wodą; nieduży słoik z wodą przykrywamy gazą, którą obwiązujemy gumką-recepturką; na gazie  - niczym w hamaku - układamy 2-3 nasiona fasoli, a do słoiczka nalewamy taką ilość wody, aby sięgała gazy z nasionami; po około 3 dniach fasolki pękną i zaczną kiełkować; należy dbać, aby fasolki, a potem korzonki, zawsze miały kontakt z wodą; po kilkunastu dniach roślinka będzie już dość okazała, może wymagać podpórek lub tyczek, po których będzie mogła się piąć; w ciągu kolejnych kilkunastu dni pojawią się kwiaty, a potem strączki z małymi fasolkami w środku,
- pomidory - do domowych warunków najlepiej nadają się rośliny o niewielkich owocach; nasiona można kupić lub... ułożyć w doniczce pestki ze świeżego pomidora; na owoce przyjdzie nam poczekać baaardzo długo, ale przy odrobinie szczęścia powinno się udać,
- zioła - np. bazylię - jej listki z pewnością dodadzą aromatu wielu daniom, choć na okazałe krzaczki poczekamy kilkanaście tygodni;
- szczypiorek - piękne zielone piórka będą ozdabiać doniczkę już po kilku dniach od zakopania w niej jednej lub kilku zwykłych cebuli; najlepiej wybrać te o podłużnym kształcie, tak aby więcej cebulek zmieściło się w doniczce; ziemia powinna sięgać na wysokość 1/2 do 3/4 cebuli.

Dzieciaki uwielbiają doglądać swoich roślinek. Czasem trzeba im przypomnieć o podlewaniu, bo praca ogrodnika wymaga wytrwałości, ale radość z obserwowania kiełkujących roślin, zawiązywania się pąków czy kosztowania owoców pracy wynagradza długi czas oczekiwania na kolejne fazy rozwoju roślinek.

Pomysł na prezent

 

Przy okazji chciałam Wam polecić - absolutnie szczerze, bo nie jest to artykuł sponsorowany - domową mini-szklarnię dla dzieci. W ładnym opakowaniu dostajemy komplet tego, co może się przydać adeptowi ogrodnictwa: jest tam szklarnia, ziemia, nasiona, doniczki, pojemniki, pipeta, instrukcja obsługi oraz dość obszerna książeczka o roślinach, fazach rozwoju, fotosyntezie, itd. Dla naszej córy ten komplet był prezentem gwiazdkowym i był to prezent naprawdę udany. Już w grudniu rozpoczęliśmy hodowlę nasturcji, bazylii, fasoli i pomidorków, aby po kilku tygodniach, gdy za oknami jeszcze było szaro i niewiosennie, cieszyć się piękną zielenią domowych roślinek.
Taka szklarnia będzie wspaniałym prezentem dla dzieci od 6 roku życia.

Sianie i sadzenie razem z dziećmi
Grudzień - nasza domowa szklarnia - faza 0


Nasza szklarnia w lutym




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz